Crippin

Crippin

Imię: coś na P. chyba.
Wiek: 17lat
Skąd: Anglia
Zainteresowania: muzyka, sport, taniec, fotografia
Lubię: dobrą zabawę, reggae i rap amerykański, filmy dokumentalne o więzieniu o.O
Nie lubię: panienek z toną tapety na pysku, dziwek.
Kocham:
~ mojego rocznego synka - Tommy'ego, jest moim całym życiem.
~ chłopaka, ojca Tommy'ego: Juvana.
~ moją siostrę <3
Zwierzę: pies, buldog amerykański - Rocky.

~ Teraz w skrócie o mnie i moim życiu. ~
A więc do Anglii przeprowadziłam się mając 14lat, mieszkam tu z ojcem. Gdy miałam 15lat wpadłam w kiepskie towarzystwo: gangsterka, narkotyki. Tam właśnie poznałam ojca mojego synka. Mieszkam na dzielncy gdzie 99% to czarnoskórzy, tak więc białoskórych tutaj jest malutko. W wieku 16lat zaszłam w ciąże i nie, nie była to wpadka, byłam w pełni świadoma tego, że kochamy się bez zabezpieczenia -__-' Głupota co? Też tak myślalam dopóki nie urodziłam Tommy'ego. Teraz jestem najszczęśliwszą dziewczyną chyba na świecie Razz

Żałuję tego co robiłam kiedyś ale jest ok no i Git Majonez Smile

Obecnie jestem w 2klasie college na kierunku turystycznym. No i jakoś mi to idzie ^__^ W sumie to nie mam pojęcia dlaczego bawię się w takie zabawy forumowe *__* Wciąga chyba. Razz

Jak będę mogła to pokaże zdjęcia Tommy'ego i Juvana. Bosh jak ja kocham chwalić się Tommy'm *__* A myślicie, że co ...
Jakieś pytania ?

Midnight Sun

Wow, będziesz najstarsza. ;]

Jak dowiedziałaś się o AL? ^^

Crippin

Z innego forum.

Midnight Sun

Fajnie, że tu z nami jesteś. [Zapewne z PB, ale nie wnikam ;d]

Carea

Ja zareklamowałam na paru innych, Simba xd.

Witaj, miło Cię poznać xD

Crippin

Ja to i tak nie wiem po co się rejestrowałam, skoro oddawałam wszędzie konta *__* Mogę żadko wchodzić na forum bo mam dużo na głowie, ale postaram się zaglądać w każdej wolnej chwili Smile

Hestia

*_*
Anglia <3. (;

A co na to rodzice, że zaszłaś w ciążę ?

Crippin

Moja matka dowiedziała się jak byłam bodajże w 6miesiącu ;x Nie chciałam jej zawieść ale cóż, stało się. Z ojcem mieszkam i jemu było poweidzieć najtrudniej, tym bardziej, że dziecko jest z afroamerykaninem. No ale zebrałam siły w sobie i mu powiedziałam... Nie był na początku zadowolony i kzał mi wracać do PL do matki. Jednak nie miałam jak wrócić, bo nie miałam paszportu, mój tato wysłał je do ambasady po coś tam, i zostałam tu aż do urodzenia dziecka. Jak się urodziło mój tato odrazu go pokochał i nawet powiedział "jestem dziadkiem" i wziął małego na ręce Smile

Najwspanialsza chwila <3 Mówię Wam, cud miód i orzeszki <3 Moja matka go jeszcze nie widziała Sad

Się rozpisałam *__*

Hestia

Kocham dzieci z takich związków. Moja ciocia ma dziecko z afroamerykaninem i synek jest naprawdę śliczny. Pewnie twój tez jest. (;

A ogólnie jak język w Anglii, ciężko było się nauczyć ?

Crippin

W sumie to mi było ciężko, bo ja miałam całe życie niemiecki. No ale chodzenie do ang. szkoły, spotykanie się z ang. znajomymi dużo dało. Nie wspomne już o ojcu Tommy'ego, on mi duużo pomógł. No może jedyny problem był w tym, że on bardziej jamajskim mówił niż angielskim, ale chociaż opanowałam slang za który teraz mi w szkole obniżają oceny -__-'

Hestia

O tak, z tego co wiem każde miasto ma swój slang. I ponoć każdy, kto przyjedzie z innego miasta, to wie z jakiego regionu kto pochodzi.
Również mam całe życie, od początku swojej edukacji niemiecki, więc bałabym się, że nie podołam w nauce angielskiego. ><

Crippin

Yhym każde miasto ma swój slang i to jest najgorsze. Może nie tyle co slang, bo slang młodzieży jest wszędzie taki sam, ale akcent. Tutaj p. gdzie ja jestem naciągają trochę, a w Londynie znowu mówią tak jakby na jednym oddechu. I tak się "zaciągają" powietrzem" xD

Najgorsze dni to były pierwsze dni szkoły ... Bałam się starsznie i jeszcze się na busa jednego spóźniłam i panikowałam. Nie wiedziałam, że tu w Anglii jest kilka autobusów o tym samym numerze, np. autobusów z 70 jest hoho i jeszcze troche, chyba z 5-6 i wszystkie jadą w jedno miejsce, oczywiście się mijają jakoś xD