Wodospad

Carea

Założymy się? {cwany uśmieszek pojawił się na pysku. Wyciągnęła łapę do niego i.. zaczęła czochrać jego grzywę xddd}

Midnight Sun

Zaczął bawić się jej ogonem xdd

Carea

{Pacnęła go ogonem w nos} Broń się! xd

Midnight Sun

Zaryczał tak, że wszystkim włosy stanęły dęba. - Potrafię lepiej xd. - stwierdził.

Carea

{Nadstawiła uszy} Łał {powiedziała wyciągając kark. Ryknęła donośnie. Gdy skończyła, uśmiechnęła się tylko do lwa.}.

Midnight Sun

- Ty też jesteś dobra. -stwierdził, przyglądając się jej przyjaźnie.

Carea

Sie wie. { odpowiedziała siadając na jakimś wielkim głazie. Słońce zaczęło coraz mocniej przygrzewać..}

Midnight Sun

Usiadł trochę dalej. Ziewnął.

Carea

Gorąco. {pomyślała patrząc na parzące słońce.}.

Crippin

Przyszła, pysk i łapy miała we krwi co świadczyło o tym, że niedanwo jadła. Spojrzała pogardliwie na oba lwy i ze spuszczonym pyskiem usiadła. Zaczęła oblizywac łapy.

Demi

Nie miała co robić więc wyszła.

Midnight Sun

Warknął ostrzegawczo na Crippin.

Carea

{Spojrzała przelotnie na nową lwicę. Nie znała jej, więc postanowiła się przywitać. Podeszła do niej w podskokach} Hejka! {zawołała stając przed nią}.

Crippin

Warknęła agresywnie na lwa poczym spojrzała martwym wzrokiem na lwicę. Nie odpwoeidziała jej nic, jedynie uśmiechnęła się pogardliwie.

Midnight Sun

Wstał i zaprezentował kły, rycząc głośno.